czwartek, 13 marca 2014
Aerobiczna 6-ka Weidera
Wiele razy przymierzałam się do tego wyzwania,ale bezskutecznie. Teraz z odpowiednią motywacją i dużym zapasem muzyki od czterech dni ćwiczę szóstkę :) Chciałam pochwalić się wcześniej, ale wolałam spróbować przez parę dni, żeby wyrobić sobie nawyk i polubić szóstkę. Nie chciałam rzucać słów na wiatr. Ten wpis będzie dodatkowym motywatorem.
Szóstka Weidera jest to zestaw sześciu ćwiczeń na mięśnie brzucha. Zaczyna się od jednej serii po sześć powtórzeń i stopniowo zwiększa się ilość cykli. Na razie jestem przy trzech seriach i sześciu powtórzeniach :) Widziałam fotki przed i po ćwiczeniach i słyszałam opinie o tych ćwiczeniach. Są bardzo pozytywne. Nie żebym miała coś do swojego brzucha-jest OK, ale lepsze mięśnie na pewno się przydadzą :)
Po drugim dniu miałam zakwasy...- nie jestem koksem, ale olałam je i kontynuowałam. Teraz jest coraz lepiej.Ćwiczenia są trochę nudne i jednostajne, dlatego zawsze mam w pogotowiu dobrą muzykę do słuchania. Bardzo pomaga :)
Tutaj jest fajna strona z harmonogramem i rysunkami ćwiczeń.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
trzymam kciuki i życzę wytrwałości. Ja ze swojje strony na brzuch polecam hula-hoop, nawet wrzucałam kiedyś tekst z efektami :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Czytałam już kiedyś Twojego posta o hula hop i przymierzam się do jego zakupu. Wcześniej myślałam, że hula jest tylko dla dzieci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)