Pamiętacie moje wyzwanie gitarowe?? Jestem na półmetku, bo dzisiaj odebrałam w sklepie gitarę elektryczną. :)))
Jest to Washburn- średni, ale polecany w Internecie. Nie mam jeszcze piecyka (ani efektu), ale jestem t o t a l n y m żółtodziobem i , i tak muszę się nauczyć paru chwytów. Dopiero, gdy się rozkręcę, to będę inwestowała w dobry sprzęt.
Będę grała oczywiście punka- to taka rąbanka (XD), więc raczej nie będzie baaardzo trudne. Zobaczy się.
Sońka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz