Zaczynam własny projekt: Wolność( a może szczęście) w 365 dni. Myślałam and tym dość intensywnie,więc mam nadzieję,że uda mi się go skończyć. Każdy z dwunastu miesięcy będzie odpowiadał innemu wyzwaniu. Miesiąc zostanie też podzielony na części (czasem po dwa tygodnie, czasem po tydzień), któremu będzie odpowiadało podrzędne wyzwanie.
Chciałabym wyjść na przeciw naturze,a nie ''gnić'' w domu, przed telewizorem.A jeśli gnić to robiąc coś kreatywnego i ciekawego :) Często próbowałam coś z tym zrobić, więc od razu rzucam się na głęboką wodę i zaczynam od dziś. Zapraszam Was do realizowaniu tego projektu ze mną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz