Ogółem to szkolny zawrót głowy. Pierwszy tydzień w drugiej klasie gimnazjum minął przy opisywaniu kryteriów oceniania i zapowiadaniu sprawdzianów (tak!) Kupiłam w jedynym słusznym sklepie: "Biedronce" kalendarz szkolny i zaczęłam go maniakalnie wypełniać tymi wszystkimi ważnymi sprawami, które mnie czekają. Zgłosiłam się do prezentacji na chemię- zawsze jakakolwiek d o b r a ocena ;)
Tyle w kwestii szkoły.
Kupiłam sobie moją wymarzoną gitarę i nauczyłam się powalającej ilości chwytów w liczbie dwóch. Poza tym mam już plecak kostkę- czarną, czyli nie 100% kostkę, ale jednak. Jest moc <3
Napisałam kilka wierszy- mam już ich ok. 52 i tylko troszeczkę popisałam powieść- niestety jakoś nie miałam czasu. Poprawię się.
Czytam teraz książkę Stephena Kinga: To i od razu mogę ją polecić. Jest świetna i baaardzo długa (1100 stron). Kocham długie i ciekawe książki.
I mam w planach koncert KSU + projekt punk. W krakowie będzie grał: KSU, Analogs, Farben Lehre, Zielone Żabki i inne zespoły!!!
Teraz mam już w planie kilka fajniejszych od tego postów. Nie martwcie się!
Sońka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz